niedziela, 31 maja 2009

po ostatniej piknikowo-filmowej dyskusji, dopiszę do listy jeszcze kilka filmów, które obejrzeliśmy niedawno i które warto polecać dalej: rumuńską śmierć pana lazarescu i duńskie tuż po weselu, słowacko-angielską bathory.

5 komentarzy:

  1. a "7 pounds" jeszcze, chyba najbardziej zaskakujacy

    OdpowiedzUsuń
  2. zaskakujący w tym, że will smith nie grał przygłupka

    OdpowiedzUsuń
  3. to will smith potrafi nie grać przygłupka?
    a wracając do kapliczek, nie to nie jest ta którą masz obiecaną. w holdze mam teraz 35mm, jak załaduje średni to cyknę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no, ja też nie mogłam uwierzyć. nawet jakoś tak rozsądnie i dojrzale wyglądał.

    OdpowiedzUsuń

komentarze do wpisów podlegają moderacji i publikowane są dopiero po zaakceptowaniu ich przez autorkę tego bloga.